Zatrzymany włamywacz najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie
Szczecińscy wywiadowcy zatrzymali 37-letniego mieszkańca Szczecina, który włamał się do samochodu. Za popełniony czyn grozi mu kara do 10 lat więzienia. Jednak nim zapadnie wyrok, najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Do zdarzenia doszło w pierwszych dniach 2019 roku na jednym z parkingów w centrum miasta. Szczecinianin na miejsce zdarzenia przyjechał rowerem. Przez kolejne 20 minut czujnie obserwował zaparkowane tam auto. Następnie wykorzystując okazję, wybił szybę zabierając ze środka tablet. Po całym zajściu mężczyzna odjechał jednośladem w kierunku centrum.
Policjanci Referatu Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, zawiadomieni o całym zdarzeniu, błyskawicznie przystąpili do działania. Funkcjonariusze przejrzeli zapisy kamer, ustalając tym samy budynek, w którym mieszka podejrzewany. Wytypowali sprawcę kradzieży z włamaniem, za którym rozpoczęli poszukiwania.
W jednej z bram w centrum miasta, policjanci zauważyli poszukiwanego przez nich włamywacza, którego natychmiast zatrzymali. Podczas rozmowy ze szczecińskimi policjantami podejrzewany już po krótkiej chwili przyznał się do włamania, opisując przy tym szczegółowo jego przebieg.
Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli skradziony przedmiot. Ponadto w piwnicy należącej do zatrzymanego funkcjonariusze ujawnili inne rzeczy, które jak przyznał 37-latek również pochodziły z kradzieży.
Zatrzymany mieszkaniec Szczecina był już notowany za podobne przestępstwa.
Sąd Rejonowy w Szczecinie na wniosek Prokuratora Prokuratury Rejonowej Niebuszewo aresztował mężczyznę na okres 3 miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
ZKS KMP