Sprawcy napadu z bronią pneumatyczną- zatrzymani
Najbliższe trzy miesiące spędzą za kratkami sprawcy, którzy napadli na ekspedientkę i jej partnera. Kobietę, która zamykała sklep zaatakowali zamaskowani sprawcy. Podejrzewani z broni pneumatycznej oddali strzały w kierunku pokrzywdzonych raniąc ich w twarz. Sprawcy usłyszeli zarzut zagrożony karą do 12 lat pozbawienia wolności. 29- latek za popełnione przestępstwo odpowie w warunkach recydywy.
Do zdarzenia doszło w weekend na terenie Prawobrzeża. Do zamykającej wieczorem sklep ekspedientki podbiegły dwie zamaskowane osoby. Kobieta znajdowała się w towarzystwie mężczyzny. Sprawcy krzycząc w stronę pokrzywdzonych aby oddali pieniądze usiłowali wyrwać pracownicy torebkę z rąk. Kiedy kobieta stawiała opór podejrzewani oddali strzały z broni pneumatycznej w stronę ekspedientki i jej towarzysza raniąc oboje w twarz.
Następnie podejrzewali oddalili się z miejsca zdarzenia. Zaraz po powiadomieniu dyżurnego jednostki o przestępstwie wysłane tam zostały patrole a pokrzywdzonym udzielono pomocy medycznej.
W trakcie sprawdzania przyległych ulic funkcjonariusze z Oddziału Prewencji Policji w Szczecinie zatrzymali podejrzewanego o ten czyn mężczyznę. Natomiast właściciel sklepu ujął 23- letnią sprawczynię i przekazał w ręce mundurowych. Okazało się, że oboje zatrzymani są mieszkańcami województwa zachodniopomorskiego. 23- latka mieszka w powiecie myśliborskim a 29 – latek w powiecie pyrzyckim.
Użyty podczas interwencji policyjny pies tropiący doprowadził do miejsca, gdzie sprawcy pozostawili kurtki, kominiarki oraz broń użytą podczas napadu. Funkcjonariusze zabezpieczyli też rękawice, nóż typu „ motylek” i paralizator elektryczny.
Podejrzewani trafili do policyjnego aresztu a funkcjonariusze z Dąbia gromadzili materiał dowodowy niezbędny do postawienia sprawcom zarzutu usiłowania rozboju.
Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Dąbia ustalili, że zatrzymany 29 – latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwo. Odbywał również karę pozbawienia wolności, dlatego też teraz przed sądem odpowie w warunkach recydywy.
Sąd po zapoznaniu się ze zgromadzonym przez policjantów materiałem dowodowym podjął decyzje o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych.
Oboje najbliższe trzy miesiące spędzą za kratkami.
st. asp. Irenas Kornicz