Wszczął w domu awanturę i groził matce paralizatorem – podczas interwencji policjanci znaleźli narkotyki i niebezpieczne przedmioty
41 – letni mieszkaniec Szczecina wszczął w mieszkaniu awanturę z własną mamą, miał też w swoim pokoju narkotyki oraz inne niebezpieczne przedmioty mogące służyć do popełnienia przestępstwa. Narazie agresor trafił pod opiekę lekarzy. Decyzję w jego sprawie podejmie teraz Sąd.
Szczecińscy „Wywiadowcy” otrzymali informację o awanturującym się w mieszkaniu 41 - latku. Pojechali na miejsce, a tam zastali kobietę, która poinformowała funkcjonariuszy, że jej syn jest wobec niej agresywny, krzyczy, wyzywa i grozi użyciem paralizatora. Miał przy sobie też inne niebezpieczne przedmioty, których mógł użyć w trakcie kłótni.
Policjanci zastali mężczyznę w drugim pokoju. Jego zachowanie wskazywało na zaburzenie postrzegania rzeczywistości, jego wypowiedzi były nielogiczne. Na miejsce wezwano Zespół ratownictwa medycznego, który zadecydował o przekazaniu go pod opiekę lekarską.
W czasie tej interwencji „Wywiadowcy” zauważyli w pokoju mężczyzny duże ilości suszu roślinnego, który po zbadaniu w Wydziale Techniki Kryminalistycznej okazał się marihuaną o łącznej wadze blisko 270 gramów.
Z uwagi na stan zdrowia mężczyzna został przekazany pod opiekę lekarską, ale w sprawie jego zachowania zostało już wszczęte postępowanie.
ZKS KMP