Nie pomogło schowanie w bieliźnie – policjanci ujawnili zakazane substancje
Czasem zwykła kontrola drogowa potrafi przynieść zaskakujące rezultaty. Policjanci z Wydziału Wywiadowczego zatrzymali do kontroli opla, w którym znajdowało się czterech mężczyzn. Już na pierwszy rzut oka coś wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy – pasażerowie na tylnym siedzeniu wyraźnie się denerwowali. Drżące ręce, nerwowe ruchy i niespokojne spojrzenia zdecydowanie wskazywały, że sytuacja może być bardziej skomplikowana, niż mogło się wydawać.
Policjanci postanowili dokładniej przyjrzeć się zarówno mężczyznom, jak i ich bagażom. W plecaku jednego z pasażerów znaleźli susz roślinny, a drugi pasażer, próbując ukryć swoje rzeczy, posunął się do bardziej „kreatywnego” rozwiązania – dyskretnie schował zakazany pakunek w bieliźnie. Szybko jednak okazało się, że jego plan był daleki od doskonałości. Policjanci zauważyli podejrzane ruchy i poprosili go o pokazanie, co tak naprawdę ukrywa. Zaskoczony, że został przyłapany, wyciągnął z bielizny plastikowy pojemnik z suszem i z uznaniem przyznał, że policjanci są „dobrzy”.
Teraz 40 i 42 - letni mieszkańcy miasta będą odpowiadać za swoje działania przed sądem, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii. Ta historia przypomina, że próba ukrycia zakazanych substancji na różne sposoby raczej nie pomaga, gdy po drugiej stronie mamy do czynienia z doświadczonymi funkcjonariuszami, których trudno zmylić.
ZKS KMP