Myślał, że przechytrzy policjantów. Kryjówka w łóżkowej skrzyni na pościel nie pomogła
Kryminalni z Komisariatu Policji Szczecin - Niebuszewo po raz kolejny udowodnili, że nie ma idealnej kryjówki przed służbami. Przekonał się o tym mężczyzna poszukiwany listem gończym, który w pomysłowy, choć nieskuteczny sposób próbował uniknąć zatrzymania, chowając się w łóżkowej skrzyni na pościel.
Wszystko zaczęło się od informacji, które doprowadziły policjantów z Wydziału Kryminalnego pod konkretny adres na terenie miasta. To właśnie tam miał przebywać mężczyzna poszukiwany listem gończym. Już na klatce schodowej funkcjonariusze usłyszeli odgłosy dobiegające z mieszkania, które potwierdzały ich przypuszczenia o obecności lokatorów.
Jednak po zapukaniu do drzwi w mieszkaniu zapanowała nagła i wymowna cisza. Mimo wielokrotnych i głośnych nawoływań do otwarcia, nikt nie reagował. Policjanci wezwali na miejsce funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, by siłowo otworzyć mieszkanie. Wizja wyważonych drzwi musiała ostatecznie podziałać na wyobraźnię osób w środku, bo na szczęście do siłowego wejścia nie doszło – drzwi zostały otwarte. Po wejściu do środka policjanci nie zastali mężczyzny, którego wcześniej słyszeli w mieszkaniu.
To właśnie w takich momentach kluczowe stają się doświadczenie, spostrzegawczość i policyjna intuicja. Jeden z funkcjonariuszy zwrócił uwagę na podejrzanie wyglądające łóżko. Po krótkiej weryfikacji okazało się, że przypuszczenia policjanta były uzasadnione. Poszukiwany mężczyzna, niczym bohater dziecięcej zabawy w chowanego, postanowił przeczekać wizytę policjantów w skrzyni na pościel.
Zabawa w chowanego definitywnie dobiegła końca, a mężczyzna został zatrzymany. Dzięki profesjonalizmowi i determinacji policjantów, poszukiwany trafił już prosto do aresztu.
ZKS KMP